About Kasia Dudek

Autor nie uzupełnił żadnych szczegółów
So far Kasia Dudek has created 19 blog entries.

O błahych, ale trudnych celach

By |2022-08-14T08:44:27+02:0014 sierpnia, 2022|Codzienny #BAJZEL, Ogarnąć zBAJZLOWANE szkolenie|

Przez dłuższy okres czasu walczę z nauczeniem Bajzla aportu. Aport. Wygląda to w ten sposób, że pies na moją komendę biegnie po rzuconą przeze mnie rzecz (rurkę, czapkę, łyżkę, butelkę, skarpetkę*), wraca w moim kierunku i siada przede mną, czekając na zabranie przeze mnie tego przedmiotu.                   [...]

Możliwość komentowania O błahych, ale trudnych celach została wyłączona

O fajnym, poziomkach i krewetkach

By |2022-06-23T21:55:51+02:0023 czerwca, 2022|Pamiętnik|

No dobra. Trzeba coś z tym zrobić. Stety niestety nie jestem człowiekiem internetu ani urodzonym influencerem. Potrafię po godzinie w pracy zorientować się, że zostawiłam telefon w domu w gniazdku do ładowania… Mój detoks od social media odbywa się prawie codziennie (z małymi wyjątkami). Często słyszę: „Widziałaś co wrzuciłem na Facebooka?”, „Wysłałam Ci maila kilka [...]

Możliwość komentowania O fajnym, poziomkach i krewetkach została wyłączona

Drogi wirtualny pamiętniku, Bajzel kończy dziś pierwszy rok swojego życia…

By |2021-04-09T18:21:49+02:009 kwietnia, 2021|Codzienny #BAJZEL, Pamiętnik|

12 miesięcy ćwiczenia wytrwałości i cierpliwości. 52 tygodnie beztroskiej zabawy. 365 dni nauki i rozwoju. 8 760 godzin radości. 525 600 minut pogłębiającej się przyjaźni. Bajzel jest psem o kontrastowym usposobieniu. W jednej chwili z frywolnie biegającego po ogrodzie psa, zamienia się w księciunia na wygodnej podusi na kanapie, paniczu jeden… Naraz z cwaniaka, co to [...]

Możliwość komentowania Drogi wirtualny pamiętniku, Bajzel kończy dziś pierwszy rok swojego życia… została wyłączona

O tym jak powstało 9 kilogramów szczęścia w pół roku

By |2020-10-09T19:55:24+02:009 października, 2020|Codzienny #BAJZEL, Pamiętnik|

Szczęście otacza nas zewsząd. Sztuka polega na tym, by go dostrzec. Moje szczęście kształci się już 6 miesięcy na świecie. Z miesiąca na miesiąc coraz więcej go przybywa (już 9 kilogramów;). […]

Możliwość komentowania O tym jak powstało 9 kilogramów szczęścia w pół roku została wyłączona

Refleksje po szkoleniowym Gdańsku

By |2020-09-18T21:39:57+02:0018 września, 2020|Ogarnąć zBAJZLOWANE szkolenie, Strażackie życie|

Czas z nowym członkiem rodziny bardzo szybko gdzieś ucieka. To nowy etap w życiu, kiedy trzeba się dostosować do obecnych warunków. Często ten czas wiąże się z wyrzeczeniami, poświęceniem, rezygnacją z własnych przyjemności. Nie znaczy to jednak, że jest to czas stracony. Przeciwnie. Dzięki Bajzlowi mogę na nowo odkrywać siebie i swoje możliwości. Pies oprócz [...]

Możliwość komentowania Refleksje po szkoleniowym Gdańsku została wyłączona

Rosnę!

By |2020-08-09T13:49:37+02:009 sierpnia, 2020|Codzienny #BAJZEL|

Rosnę! Jestem już pięciokilogramową kulką na czterech długich szczudłach. Mam ujmujące brązowe oczy, niczym kot ze Shreka, z niebieską plamką w prawym receptorze tego pięknego świata, wciąż różowo-czarny nochal, którym lokalizuję małe co nieco (nawet jak Pani widzi, bo taki ze mnie głodomor i żarłok, ostatnio dorwałem się do wędzonej rybki znad morza, bo myślałem, [...]

Możliwość komentowania Rosnę! została wyłączona

Miesiąc Bajzlowania

By |2020-07-06T08:51:13+02:006 lipca, 2020|Bajzla przyjaciele, Codzienny #BAJZEL, Pamiętnik|

Miesiąc już za nami, a ja wracam do początków i skąd się wzięło imię#Bajzel. Długo się zastanawiałam nad imieniem dla tego ciołka pierdołka. Pomysłów ogrom, żaden jednak nie przypadł do gustu. Aż pewnego marcowego dnia, niecały tydzień przed narodzinami czeskich szczeniaków, Artur (znany również jako Duży lub Popek) wymyślił imię #BAJZEL! Bajzel, Bajzel, Bajzel, Bajzel, [...]

Możliwość komentowania Miesiąc Bajzlowania została wyłączona

Wdzięczność cz. II

By |2020-06-24T22:22:35+02:0024 czerwca, 2020|Bajzla przyjaciele|

W dniu, kiedy opadają dniotatowe emocje, wkracza… #Bajzel. Chciałabym przedstawić Wam kolejną wyjątkową osobę z Bajzlowego zaplecza, której jestem niesamowicie wdzięczna. Tym razem to mężczyzna, który zna mnie najdłużej i najlepiej. Ten, który dostał jeden z najpiękniejszych tytułów świata: TATA. […]

Możliwość komentowania Wdzięczność cz. II została wyłączona